Panorama Oleśnicka
nr 4. Styczeń. 1995r.

Obozy jenieckie w Oels - list do redakcji

 

W Oleśnicy przebywam już od 1940 roku, więc znam dobrze jej dzieje wojenne, jak i powojenne. Ostatnio w Waszym tygodniku przeczytałem relacje p. Niemca z okresu wojny o istniejących w tym czasie na terenie Oleśnicy obozach. Chciałbym te informacje uzupełnić i sprostować.

Największy obóz dla obcokrajowców znajdował się przy obecnych ZNTK. Ogółem mieszkało w nim 7-8 tysięcy osób. W obozie tym znajdowały się dwa wydzielone i pilnie strzeżone podobozy dla około 250 niewolników francuskich i 500 rosyjskich. Poza tym mieszkało tam około 800 Polaków, 2.500 Rosjan - cywilów, 300 Francuzów - cywilów, 200 Hiszpanów, 200 Litwinów, 500 Czechów, 200 Rumunów, 400 Ślązaków. Około 80 osób stanowili polscy Volksdeutsche, przeważnie z Kępna i okolic. Przy czym Ślązacy, Czesi, Rumuni, Litwini i volksdeutsche mieszkali oddzielnie i byli traktowani tak jak Niemcy.

W obozie na terenie byłego ogrodnictwa PKP mieszkało około 500 Polaków i 300 Rosjan - cywilów. W obozie tym mieszkali również moi rodzice.

Obok koszar był mały obóz (jeden barak) i mieszkało tam około 100 Polaków, w zasadzie zatrudnionych w koszarach (jako obsługa szpitala końskiego) i w magazynach wojskowych naprzeciwko byłej rakarni.

Na obrzeżu lotniska w pobliżu toru kolejowego do Kępna znajdował się obóz zamieszkały wyłącznie przez Polaków zatrudnionych w różnych zakładach rzemieślniczych i firmach budowlanych na terenie Oleśnicy. Było tam około 800 osób. Mieszkał tam również mój brat. Obóz jeńców włoskich mieścił się w baraku pomiędzy magazynem ZNTK (tzw. podole) a byłą parowozownią PKP. Przebywało w nim około 800 osób.

Poza tym istniały jeszcze do 1943 roku dwa małe obozy. Jeden znajdował się na terenie Wądołów w sali obok restauracji na końcu wsi po prawej stronie. Mieszkało tam 42 Polaków, 36 Czechów i 24 byłych niewolników polskich, którzy udowodnili swoje ukraińskie pochodzenie i zostali zwolnieni do cywila. Drugi taki mały obóz znajdował się na terenie obecnego Lucienia. Również w sali obok restauracji mieszkało około 100 Polaków zatrudnionych przy budowie łącznicy kolejowej z Rataj do Lukanowa.

W jednym z numerów "Panoramy Oleśnickiej" przeczytałem informację, że tzw. willę ZNTK spalił w sierpniu niemiecki Werwolf. Czas się zgadza, ale sprawcami podpalenia byli Rosjanie, tzw. szpitalnicy. Widziałem to osobiście. A kiedy wraz z kolegami pobiegliśmy gasić, zostaliśmy ostrzelani z broni palnej. Ja w tym czasie od marca 1945 roku mieszkałem na ul. Moniuszki pod nr 46, gdzie mieszkam do dziś.
Autor Edmund Kozielczyk

Ze wspomnień Pani Stefani Stecyk (przechowywanych w Dziale Dokumentów Życia Społecznego PiMBP w Oleśnicy):

"...Jadąc z Oleśnicy do Lucienia znajdował się przy ulicy lagier radziecki i aliancki. Potem była mleczarnia, za mleczarnią lagier czeski..."


Od autora Lokacja miasta Oleśnica piastowska Oleśnica Podiebradów Oleśnica Wirtembergów
Oleśnica za Welfów
Oleśnica po 1885 r. Zamek oleśnicki Kościół zamkowy Pomniki Inne zabytki
Fortyfikacje Herb Oleśnicy Herby księstw Drukarnie Numizmaty Książęce krypty
Kary - pręgierz i szubienica Wojsko w Oleśnicy Walki w 1945 roku Renowacje zabytków
Biografie znanych osób Zasłużeni dla Oleśnicy Artyści oleśniccy Autorzy Rysowali Oleśnicę
Fotograficy Wspomnienia osadników Mapy Co pod ziemią? Landsmannschaft Oels
Wydawnictwa oleśnickie Recenzje Bibliografia Linki Zauważyli nas Interpelacje radnych
Alte Postkarten - widokówki Fotografie miastaRysunki Odeszli Opisy wybranych miejscowości
CIEKAWOSTKI ZWIEDZANIE MIASTA Z LAPTOPEM, TABLETEM ....
NOWOŚCI