Grób żołnierza rosyjskiego z 1813 r.
Jak z przypadkowej informacji powstaje historia?
23.03.2007 r.

Przeglądając stare mapy powiatu oleśnickiego poszukiwałem śladów cmentarzy morowych (ofiar zarazy). Musiały one istnieć w okolicach Oleśnicy - niezbyt blisko miasta i jednocześnie niedaleko (uciążliwy transport), w odpowiedniej odległości od rzek. W literaturze podawane są niezbyt dokładne miejsca rozmieszczenia cmentarzy. W innych miastach (np. Namysłów) miejsca te są dokładnie znane i dotyczą ofiar tyfusu wśród wyniszczonych ranami i głodem żołnierzy z okresu wojen napoleońskich. Na terenach Śląska ofiarami zarazy byli żołnierze francuscy, wracający z Rosji, lub pędzeni do Rosji jako jeńcy. Nie spotkałem się z informacją o masowych ofiarach tyfusu wśród oddziałów wojsk rosyjskich przechodzących przez Oleśnicę. Dlatego byłem bardzo zdziwiony, gdy na mapie powiatu odnalazłem miejsce oznaczone "Russengrab 1813". Było to zaskoczenie i długo poszukiwałem materiałów, które mogłyby pomóc rozwiązać zagadkę tego grobu.

Usytuowanie grobu pokazano strzałką.
Powiekszenie. Grób znajdował się na prawym brzegu małej rzeczki.
Widoczne oznaczenie pomnika.

Rozwiązaniu zagadki pomógł Pan Marek Włodarczyk przysyłając mi ksero kilku stron, z książki Mariusza Olczaka "Kampania 1813", w której znajdował się opis pomnika spotkania monarchów w Spalicach i odsyłacz wskazujący, że autor książki powołał się przy tym na moją stronę www. Czytając cały tekst zamieszczony na skserowanych kartach zauważyłem słowa Katutsche Walde i wszystko stało się jasne.

Okazało się, że był to tylko pojedynczy grób żołnierza rosyjskiego z eskorty cara Aleksandra I, który z Kalisza poprzez Syców zmierzał 15 marca 1813 r. na spotkanie w Spalicach z Fryderykiem Wilhelmem III. Co pisze w książce o tym zdarzeniu M. Olczak? -
"W drodze zasłabł i zmarł jeden z żołnierzy carskiej eskorty. Jemu to obok drogi w dawnym Katutscher Walde wzniesiono pomnik. Na zbudowanej z kamienia niewysokiej pryzmie ustawiony był drewniany krzyż, na którym z obu stron umieszczono napis informujący, że znajduje się tutaj mogiła bohaterskiego żołnierza rosyjskiego zmarłego w 1813 r. podczas marszu do Francji:

GRAB EINES TAPFEREN RUSSISCHEN KRIEGERS - HIERSELBST GESTORBEN AUF DEM MARSCHE NACH FRANKREICH 1813...".

Car był spóźniony na spotkanie 2 godziny, gdyż wiosenne powodzie uniemożliwiły podróż najkrótszą drogą, stąd Car znalazł się na bocznej drodze. Zapewne także wylała mała rzeczka (z młynem) znajdująca się 50 m. dalej. Dlatego w tym miejscu trzeba było budować szybko przeprawę lub przenosić karety siłami zołnierzy. Być może to było przyczyną śmierci żołnierza. Nie był to najpewnej zwykły żołnierz, skoro usypano mu wysoki kopczyk. Można sądzić, że eskortę cara stanowił jakiś etatowy pułk gwardii przybocznej. W jego skład najpewniej wchodzili waleczni przedstawiciele znakomitych rodów Rosji Carskiej.

Skan zdjęcia grobu z książki
"Kampania 1813".
 

Grób (pomnik) remontował w 1889 r. Max Wurm - właściciel pobliskiego folwarku. Stał on zapewne jeszcze w czasach po I wojnie światowej, gdyż był pokazywany na mapach z tego okresu. Skąd określenie bohaterski żołnierz? Każdy żołnierz, który przeszedł piechotą (lub konno) 2 tysiące kilometrów w ówczesnych warunkach - jest bohaterem. W rzeczywistości podtrzymywanie i dbałość o grób stanowiło wyraz uznania i szacunku mieszkańców powiatu dla Rosjan, którzy stali się sojusznikiem Prus w walce z Napoleonem.

Sądzę, że uda się uzyskać dobre zdjęcie (rysunek) tego pomnika i w miarę dokładnie określić miejsce jego usytuowania. Może kilka kamieni tam jeszcze pozostało? W pobliżu tego miejsca mieszczą się obecnie różne warsztaty, a po drugiej stronie Zajazd. Może ich właściciele (ze względów reklamowych) odtworzą pomnik o prostej konstrukcji i tym samym zyskają klientów ?

Po kilku godzinach od napisania tekstu - jak zwykle niezawodny Pan Paweł Szczegodziński uzupełnił dwoma ilustracjami podaną wyżej informację. Przysłał wycinek mapy z 1930 r. na której pokazano znakiem krzyża - mogiłę (Grab) i ówczesną nazwę tej miejscowości Sperlingslust (teraz to Kolonia Sokołowice). Na następnej rycinie widoczne jest współczesne zdjęcie lotnicze tego miejsca z naniesionym, przypuszczalnym usytuowaniem grobu (czerwony krzyż).

Sytuacja wg mapy z 1930 r.
Aktualne zdjęcie lotnicze z zaznaczonym miejscem grobu. Z lewej Zajazd.


Dopisano 26.03.2007 r.
Grób istnieje w pokazanym na planie miejscu
, kilka metrów od drogi. Po zmianach profilu drogi znalazł sie w niecce i latem będzie niewidoczny (zasłonięty roślinnością). Pan Zbigniew Podurgiel zrobił zdjęcia (działo się to w szybkim tempie) i za dzień - dwa zostaną dołączone. Widać, że ktoś się nim interesuje, bowiem widoczne są wypalone świeczki stawiane 1 listopada. Ponadto ktoś przesunął stary spróchniały, przewrócony krzyż i w to miejsce wstawił nieco "uproszczony" krzyż prawosławny. Będzie to widać na dołączonych zdjęciach. Jak z tego wynika, pamięć o tym pomniku została zachowana i ktoś dbał o niego.

Dopisano 27.03.2007 r. Poniżej zdjęcia wykonane "w biegu" przez Zbigniewa Podurgiela:

Widok na grób. Widoczne 4 większe głazy w rogach i prawosławny krzyż, dalej nasyp drogi.
Zdjęcie z innego ujęcia. Wysokiej pryzmy kamieni już została częściowo rozebrana.

Najpierw na grobie był fachowo wykonany drewniany krzyż, pamiętający zapewne jeszcze czasy przedwojenne. Na niego ktoś nałożył inny krzyż i tak przymocował, że z daleka robi wrażenie krzyża prawosławnego [1], [2] . Po tym, jak ten ze starości upadł, wykonano domowym sposobem inny krzyż i wbito go w grób.

Myślę, że niewielkim kosztem można grób odtworzyć (dodać kamienie podwyższające grób), oczyścić, usunąć wyrosłe obok krzewy, wykonać krzyż (prawosławny?) i inskrypcję (np. "Nieznany rosyjski żołnierz z gwardii przybocznej cara Aleksandra I. 15. 03.1813"). Byłaby to jedna z niewielu atrakcji turystycznych, przypominających o historii ziemi oleśnickiej w okresie wojen napoleońskich.

Grób ten powinien znaleźć się w spisie zabytków historycznych. Pan Marek Włodarczyk uważa, że należy zachować krzyż, który jak można sądzić, pochodzi jeszcze z czasów przedwojennych. Gdyby w Oleśnicy było muzeum - można byłoby krzyż tam umieścić.

Co napisała gazeta Oleśniczanin

Przeczytaj o renowacji grobu podjętej przez Gminę Oleśnica

Dopisano 7 października 2009 roku.
Pan Włodzimierz Nabywaniec. Redakcja www.napoleon.gery.pl przysłał informację (dziękuję !), że prawdopodobnie eskortę cara stanowił Pułk Kawalergardów Gwardii Jego Cesarskiej Mości Imperatora Wszechrosji Aleksandra I. Potwierdzeniem tego może być grafika, niżej pokazana, na której Kawalergardzi są widoczni (na powiększeniu). Grafika dotyczy spotkania cara i króla Prus w Kaliszu.

Jej autorem (wydawcą?) był Gustav Kühn z Lipska, a przedstawia ona pola wsi Dorzec pod Kaliszem z fragmentem panoramy miasta. W historii pułku Kawalergardów wspominają przegląd pod Kaliszem, ale nie wspominali o ważnym zdarzeniu jakim było konwojowaniu cara do Wrocławia. Dalej pułk stał pod Kaliszem (gdzie zołnierze byli niemile przyjmowani przez Polaków), skąd 26 marca ruszył do Drezdna. Pułk ten wchodził w skład Dywizji Kirasjerów (razem z pułkiem Leib-Gwardii).

Dopisano 30 października 2009 r.
Tego dnia zaniedbany i zapomniany przez ponad 60 lat grób, ponownie stał się zabytkiem wartym promocji. Przypomina on wszak o ważnym dla historii Niemiec i Europy zdarzeniu - spotkaniu dwóch monarchów.


Widok grobu z tablicami wyjaśniającymi jego historię.

Jest to jeden z nielicznych zachowanych na Dolnym Śląsku grobów żołnierzy rosyjskich z okresu wojen napoleońskich (inne groby wg W. Nabywaniec: [1], [2], Zbiorowy z Godnowa). Już wzbudził zainteresowanie osób interesujących się tym okresem historii. Zapewne w niedługim czasie stanie się często odwiedzanym miejscem. Może to spowoduje chęć odtworzenia pomnika spotkania dwóch monarchów?

Dodano 3.03.2011 r.
Znane nazwisko żołnierza!?
Na corocznym, spotkaniu ekumenicznym przy grobie rosyjskiego żołnierza w dniu 29.10.2010 r. powiedziałem, że dzięki szerokiemu umieszczaniu rosyjskich archiwów w Internecie, może uda się poznać nazwisko pochowanego oficera. Wówczas ksiądz Grzegorz Cebulski z cerkwi p.w. Zaśnięcia NMP w Oleśnicy powiadomił zebranych, że korzystając z prywatnych znajomości w Moskwie, stara się również o poznanie jego nazwiska.

I stało się! Za pośrednictwem Pana Jerzego Trzcińskiego z Urzędu Gminy Oleśnica otrzymałem korespondencję z tym związaną. Pani Jelena Fiedukina z Moskwy napisała do ks. G. Cebulskiego o swoim odkryciu w Rosyjskim Państwowym Archiwum Wojskowo-Historycznym w zbiorze 3535, spis 3, akta 365 (Kopie dokumentow z historii Pułku Kawalergardów Jego Cesarskiej Mości, któremu później szefowała Cesarzowa Maria Fiodorowna: Wiadomości o zmianach kadrowych oficerów i żołnierzy z 1813-1814 r. W nich pod datą 15.03.1813 r. (czy to wg kalendarza Juliańskiego?) wpisano o śmierci szeregowego Kalinika Rotczenki.

Z lewej żołnierz - kawalergard w mundurze z 1803 r. Na koniu - oficer.

Nowa informacja - eskortę cara stanowił specjalny pułk konwojowy. Pułk ten miał wyposażenie i żołnierzy z umiejętnościami szybkiej naprawy mostów, wyciągania karet z błota, przeprowadzanie ich przez wezbrane rzeczki itp. Tak więc wśród nich (chyba?) należy szukać żołnierza pochowanego w Sokołowicach.

 

 


Od autora Lokacja miasta Oleśnica piastowska Oleśnica Podiebradów Oleśnica Wirtembergów
Oleśnica za Welfów
Oleśnica po 1885 r. Zamek oleśnicki Kościół zamkowy Pomniki Inne zabytki
Fortyfikacje Herb Oleśnicy Herby księstw Drukarnie Numizmaty Książęce krypty
Kary - pręgierz i szubienica Wojsko w Oleśnicy Walki w 1945 roku Renowacje zabytków
Biografie znanych osób Zasłużeni dla Oleśnicy Artyści oleśniccy Autorzy Rysowali Oleśnicę
Fotograficy Wspomnienia osadników Mapy Co pod ziemią? Landsmannschaft Oels
Wydawnictwa oleśnickie Recenzje Bibliografia Linki Zauważyli nas Interpelacje radnych
Alte Postkarten - widokówki Fotografie miastaRysunki Odeszli Opisy wybranych miejscowości
CIEKAWOSTKI ZWIEDZANIE MIASTA Z LAPTOPEM, TABLETEM ....
NOWOŚCI