Marek Nienałtowski
Nietrafione strategie i wynikające stąd hasła promocyjne Oleśnicy
07.09.2014 r.

Wstęp
Każde miasto chcące się rozwijać musi:
  1. stworzyć nowe miejsca pracy (szukać inwestorów)
  2. ściągać do niego nowych mieszkańców i turystów
  3. stworzyć dobre warunki życia (wypoczynek, kultura, infrastruktura) dla przyszłych i aktualnych mieszkańców.

W tym celu trzeba inwestorom i nowym mieszkańcom zaproponować lepsze warunki niż proponują inne miasta, czyli należy dobrze promować walory miasta. Bardziej obrazowo - w witrynie sklepu, którym jest miasto, należy wyłożyć jego zalety, a nad witryną zawiesić duże hasło promocyjne, dzięki któremu ktoś zwróci uwagę na witrynę i może wejdzie do środka – stworzy nowe miejsca pracy, zamieszka, przyjedzie zwiedzać, a mieszkańcy pełni zapału stworzą sobie i przybyszom dobre warunki. Całość tych działań to strategia promocyjna miasta, a jej ważnym elementem jest hasło promocyjne.

Krótko o dawnych hasłach promocyjnych.

Oleśnica miasto w dobrym stylu
Jest to wytwór pewnej agencji promocyjnej. Czy inwestor, nowy mieszkaniec, turysta mógł skusić się oleśnickim hasłem promocyjnym „Oleśnica miasto w dobrym stylu” – raczej nie, bo hasło z „dobrym stylem” jest „oklepane” używane szeroko i od dawna. Żadnego stylu (w czym?) w Oleśnicy nie daje się zauważyć i nic ono o mieście nie mówi. Jak pokazać ten styl inwestorowi? Podejrzewam, że chodziło o dobry styl rządzenia (???) burmistrza J. Bronsia.

W ramach dobrego stylu miał istnieć symbol miasta, którym miała być powabna kobieta w kapeluszu o dużym rondzie lub trzymająca kapelusz w ręku, o imieniu Ola, bo to się łączy z Ola-śnicą. Na szczęście hasło promocyjne o dobrym stylu zniknęło prędko.

Pozostała po nim Ola, z której zrobiono dziewczynkę siedzącą z różą w rynku. Kiedy muszę tłumaczyć moim gościom, że Ola, bo Ola-śnica wzbudza to głównie niedowierzanie (podejrzewają mnie o żart) a potem zaskoczenie. Bo kto by chciał mieszkać w mieście, gdzie można inwestować w tak oderwane od rzeczywistości skojarzenia. Całe szczęście, że więcej Ol nie będzie i może ta siedząca w rynku trafi gdzieś do przedszkola lub parku. Może kiedyś w rynku pojawi się prawdziwy symbol Oleśnicy (może Konrad I lub Karol II?).

Oleśnica zachwyca
Kolejnym hasłem promocyjnym zaproponowanym przez inną agencję promocyjną było „Oleśnica zachwyca”. Miała zachwycać rodzinnie, kulturalnie, rekreacyjnie i turystycznie. Pominięto stworzenie „inwestycyjnego zachwytu”, który wydawałby się być najważniejszy w Oleśnicy. W ramach zachwycania wykonano witrynę internetową olesnicazachwyca.pl, która miała być "przejawem nowej, otwartej na dialog, strategii Oleśnicy". Proponowano m.in. Dzień buta, lub dzień, w którym „Oleśnica francusko zachwyca”, co spotkało się z żywym zainteresowaniem, ale do realizacji nie doszło. W ramach turystycznego zachwytu miał powstać szlak wież i róż. Niestety władzom miasta nie chciało się wykonać coś zachwycającego, nawet zaprzestano uzupełniać „zachwycającą” witrynę internetową i pomysł po cichu umarł.

Obie firmy proponujące te dwa rodzaje promocji zarobiły znaczne pieniądze, chwalą się swoimi osiągnięciami zrealizowanymi dla naszego miasta, a co z tego miała Oleśnica – chyba nic. Oleśnica głównie ma do zaoferowania promocyjnego ciekawą historię miasta książęcego i zabytki, ale obie z firm pominęły w analizach te dwa czynniki. Być może na sugestię z ratusza oleśnickiego, bo tam historii Oleśnicy nie lubią.

Oleśnica, miasto wież i róż
Po tym jak Ratusz stracił zainteresowanie poprzednimi hasłami zapewne uznano, że wąskie grono współpracowników burmistrza samo wymyśli nowe hasło. Można było zacząć od przeanalizowania haseł innych miast i sposobu ich powstania. W Internecie istnieje wiele materiałów na ten temat, wystarczy wpisać w Google „hasło promocyjne miasta” lub "promocja miasta" i je przeanalizować (pojawi się także mądry pogląd oleśniczanina Michała Skrzypka). Dodatkowo można było zorganizować jakieś spotkanie, na którym kilka osób przedstawiłoby swoje propozycje, które potem należałoby przedstawić do oceny mieszkańców.

Niestety w Oleśnicy rządzonej autokratycznie żadne analizy nie są wykonywane, a zbiorowa mądrość mieszkańców też nie jest potrzebna. Dlatego nie jest dziwne, że w ratuszu, bez żadnych dyskusji przyjęto tytuł książki „Oleśnica miasto wież i róż” za hasło promocyjne. Tylko dlatego, że ładnie brzmi, nawet pomimo tego, że w poprzednich analizach to hasło było przypisane tylko do ściągnięcia turystów.

Jest to hasło należące do typu kłamliwych. Bo nie ma w Oleśnicy zbyt dużo wież, żadna nie jest chociażby krzywa, ani rzadkim okazem artystycznego czy architektoniczno - technicznego kunsztu, na żadną nie można wejść, w żadnej nie ma kawiarenki z materiałami promocyjnymi. Czy inwestor wybuduje fabrykę, a ktoś zechce zamieszkać w Oleśnicy tylko, dlatego, że podczas jazdy samochodem z Wrocławia widać kilka wież?

Za czasów Przew. M.R.N. Franciszka Gawlika
kwiatki były ciekawie eksponowane. Fot. S. Bibik

Po przyjęciu tego hasła promocyjnego zaczęto sadzić na klombach róże. W mieście nie ma żadnego rosarium, w którym rosłoby przynajmniej 30 odmian róż, nie zobaczymy parku różanego, rzeźb różanych, zegara różanego itp. Natomiast turysta natrafia głównie na klomby róż ledwo wegetujących w cieniu drzew i oparach spalin samochodowych. W tym aspekcie jest to oszukiwanie turystów, a ponadto nieefektywnie są wydawane pieniądze miejskie.

Przyjęcie hasła promocyjnego w większych miastach odbywa się poprzez uchwałę Rady Miasta, bo realizacja hasła wymaga zaangażowania dużych środków finansowych (tylko na dwie rzeźby Ol wydano ok. 70 tys. zł). U nas do tego nie dochodzi i nie jest to dziwne, gdyż w Oleśnicy ranga RM jest niska (popychadła burmistrza). Ponadto reperkusją hasła promocyjnego stała się Nagroda Róży, która jest całkowicie oderwana od rzeczywistości i jest jedną z kilkunastu nagród róży w Polsce. Ale bylejakość w tej dziedzinie jest „dobrym stylem” w Oleśnicy.

Czy historia miasta książęcego i zabytki Oleśnicy mogą być elementem promocji miasta?
Jest ogólnie znane stwierdzenie, że wzmocnienie istniejącego wizerunku miasta jest bardziej efektywne niż tworzenie nowego. Wobec tego zamiast inwestowania w róże, (które dopiero są sadzone, a inne miasta miewają ich więcej) należałoby promować zabytkowe miasto i jego tradycję historyczną, bo one istnieją niezależnie od poglądów kolejnych burmistrzów. Znane są miasta, które zabytki wpisały w hasło promocyjne. Toruń chwali się gotykiem i ma hasło promocyjne Toruń gotyk na dotyk. Zamość – miasto renesansu. Piotrków Trybunalski zamierza kreować wizerunek miasta (czyli i hasło promocyjne) w powiązaniu z jego tradycją historyczną. Chce nawiązywać do trybunału koronnego i tego, że było stolicą województwa. Zamierzają w ten sposób przenieść dawną rangę miasta do okresu obecnego i wskazywać na dawną rolę wiodącego i integrującego miasta w dawnym województwie. Nie wiem, jaki jest los tej propozycji, bo i ona zniknęła z Internetu, nie znalazłem również hasła promocyjnego tego miasta.

Na podstawie analiz różnych haseł promocyjnych i opracowań poświęconych wyborowi hasła wydaje mi się, że zamiast obecnego hasła (wież i róż) mogłoby być nim „Oleśnica - miasto książęce” - bo było ono jednym z najdłużej istniejących miast książęcych na Dolnym Śląsku. Hasło to włącza w siebie wieże, dowolne kwiatki i dodatkowo zwiększa rangę miasta. Nobilituje inwestorów (będą mogli o tym wspominać w swoich materiałach reklamowych, nazywać produkty itp.), przyciąga bardziej wykształconą część nowych mieszkańców oraz turystów. Również Brzeg przyjął dla celów promocji turystyki odniesienie do księstwa brzeskiego (m.in. odbywają się wybory księcia i księżnej). Naturalnie, że należałoby "Książęcość" (rangę książęcego miasta) przenieść na czas obecny, podobnie jak to przewidywano w materiałach Piotrkowa Trybunalskiego.

W Oleśnicy, gdzie nie istnieje życie intelektualne, dyskusja nad hasłem promocyjnym jest niemożliwa, bo burmistrz zna się na wszystkim i wie, jakie hasło jest miastu potrzebne, on to ustala. Ja tylko przedstawiam jedną z propozycji, chociaż wiem, że w obecnym układzie władzy zostanie ona przemilczana. Gdyby zmienił się burmistrz wówczas zaczęłyby działać stowarzyszenia, władza pytałaby mieszkańców o opinie. Wtedy byłoby możliwe zorganizowania spotkania poświęconego m.in. hasłu promocyjnemu.

To hasło mogłoby sprzyjać organizowaniu konferencji naukowych (ostatnia, pseudokonferencja - 4 osoby wygłosiły referaty - była w 1989 r.). Przez ostatnie 10 lat mieliśmy wiele okazji promowania miasta – 700 lat istnienia księstwa, 700 lat herbu Oleśnicy, 750 lat lokacji miasta na prawo niemieckie (które infantylnie i raczej nieprawdziwie nazywa się „urodzinkami Oleśnicy). Były okrągłe rocznice związane z Jerzym Bockiem i Angelusem Silesiusem. 750 lecie było lokalnie wspomniane, o pozostałych zapomniano lub pomylono daty - tylko ja je wspomniałem. Inne miasta, niegdyś związane z księstwem ziębicko-oleśnickim, takich okazji nie przepuszczają, organizują konferencje naukowe, a nawet wydają obszerne materiały pokonferencyjne.

Podsumowując - uważam, że hasło promocyjne "Oleśnica - miasto książęce" (lub jego dowolna odmiana), byłoby skuteczniejsze promocyjnie i prawdziwsze niż obecne nieco klamliwe hasło "... wież i róż".

Panorama Oleśnicka o zachwycie - http://www.panoramaolesnicka.pl/artykul,Olesnica_zachwyca,2438.htm

Oleśnicka logomania http://www.olesnica.nienaltowski.net/Olesnicka_logomania.htm

Więcej o wszystkim co jest związane z promocją Oleśnicy

Książę Konrad I_symbolem_miasta ?

Nowa_nagroda_Oleśnicy

Nagroda Oleśnicy - co łączy Olesno z Oleśnicą

  1. Jakie nazwiska i zdarzenia historyczne należałoby promować w Oleśnicy
  2. Zachwyćcie się taką Oleśnicą - tytuł artykułu z Gazety Wrocławskiej
  3. Czy w Oleśnicy brak jest osób i zdarzeń możliwych do wykorzystania w promocji miasta (I)
  4. Czy zaprzestano historycznej promocji Oleśnicy? Czy Sekcja Promocji UMO ma całkiem inne zadania?
  5. Czy koniec promowania tzw. urodzin Oleśnicy?
  6. Warto poczytać jak chcą zmienić w Paczkowie obchody święta miasta- zamierzają wykorzystąc wspaniałą historię Paczkowa. Okazja do przemysleń w Oleśnicy
  7. Jest nadzieja na przemyślaną promocję miasta
  8. Uroczysty łańcuch burmistrza Oleśnicy
  9. W Brzegu promują miasto poprzez księstwo brzeskie. Będą Dni Księstwa Brzeskiego. Dlaczego w Oleśnicy panuje niezrozumiała niechęć do promocji miasta poprzez księstwo. Czy to jakaś fobia burmistrza Bronsia?
  10. Rocznica nadania parkom nazw, będących wyrazem pogardy burmistrza J. Bronsia dla historii Oleśnicy, ludzi dla niej zasłużonych i zasad nazewnictwa
  11. Czy należy wziąć przykład z Jawora?

 


Od autora Lokacja miasta Oleśnica piastowska Oleśnica Podiebradów Oleśnica Wirtembergów
Oleśnica za Welfów
Oleśnica po 1885 r. Zamek oleśnicki Kościół zamkowy Pomniki Inne zabytki
Fortyfikacje Herb Oleśnicy Herby księstw Drukarnie Numizmaty Książęce krypty
Kary - pręgierz i szubienica Wojsko w Oleśnicy Walki w 1945 roku Renowacje zabytków
Biografie znanych osób Zasłużeni dla Oleśnicy Artyści oleśniccy Autorzy Rysowali Oleśnicę
Fotograficy Wspomnienia osadników Mapy Co pod ziemią? Landsmannschaft Oels
Wydawnictwa oleśnickie Recenzje Bibliografia Linki Zauważyli nas Interpelacje radnych
Alte Postkarten - widokówki Fotografie miastai
Rysunki Odeszli Opisy wybranych miejscowości
CIEKAWOSTKI ZWIEDZANIE MIASTA Z LAPTOPEM, TABLETEM ....

NOWOŚCI